Duże gospodarstwa nie mają czasu do stracenia i starają się łapać wilgoć, która została w glebie po zimie. Dlatego już w połowie kwietnia większość z nich rozpoczęła siewy kukurydzy. Kolejnym niezbędnym zabiegiem będzie ochrona herbicydowa, do której należy się odpowiednio przygotować.
Kiedy siew kukurydzy?
Pamiętajmy, że ważny jest odpowiedni dobór nasion. Przy wyborze kierować należy się nie tylko właściwościami odmiany, ale także jej przeznaczeniem, regionem, w którym będzie wysiana, czy klasą ziemi. W suchych warunkach nie należy przesadzać z normą wysiewu. Lepiej ją nieco obniżyć, aby ziarniaki miały większą możliwość skiełkowania.
Czym zwalczać chwasty w kukurydzy?
Zaraz po wysianiu kukurydzy przyjdzie pora na posiewne zabiegi herbicydowe. Produktem godnym polecenia jest Metodus 650 WG. Jest to środek, który zawiera 3 substancje czynne: terbutylazynę, izoksaflutol oraz mezotrion. Substancje te należą do dwóch rożnych grup chemicznych, a każda z nich charakteryzuje się odmiennym sposobem działania na chwasty. Co ważne każda z tych substancji działa doglebowo i nalistnie.
Posiewne zabiegi herbicydowe
Metodus 650 WG zwalcza chwasty jedno- i dwuliścienne w kukurydzy. Preparat poradzi sobie z naprawdę szerokim spektrum chwastów, wśród których należy wymienić m.in. chwastnicę, fiołka, gwiazdnicę, jasnotę, samosiewy rzepaku, tobołki i komosę. Zalecana dawka stosowaniu preparatu to 0,5 kg na hektar w zabiegach typowo doglebowych. Należy go stosować przedwschodowo, najpóźniej do 3 dni po siewie kukurydzy.
Wzmocnienie upraw
Niezależnie od powyższych kwestii warto zadbać o jakość materiału siewnego. Optymalnym rozwiązaniem jest jakościowe zwiększenie żywotności nasion za pomocą technologii separatorów aerodynamicznych ASM. Oznacza to, że cały materiał przygotowany do siewu na polu musi zostać podzielony na frakcję przez separator ASM. Dzięki temu usuniemy nasiona o niższej żywotności, a pozostały materiał podzielimy na jednorodne frakcje pod względem ciężaru właściwego. Następnie w trakcie zasiewów należy pamiętać żeby nie mieszać poszczególnych frakcji, lecz wysiewać je oddzielnie na różnych obszarach. Poszczególne frakcje będą miały jednolitą energię kiełkowania. Dzięki temu uzyskamy jednorodność materiału na polu. Przełoży się to na równomierne kiełkowanie, wzrost i dojrzewanie, a w efekcie na lepsze plony.