Jak rozwiązać problem ze szkodnikami magazynowymi?

Jeśli z jakichś powodów w okresie zimy niedostatecznie zadbano o bezpieczne magazynowanie zbóż, na wiosnę może okazać się, że zasiedlone są przez szkodniki. W zależności od występującego gatunku i liczebności szkody mogą być znaczące. Co może zrobić rolnik, aby skutecznie pozbyć się problemu i uratować składowane plony? 
Szkodliwe roztocze i owady magazynowe zasiedlając ziarno nie tylko na nim żerują, co powoduje określone straty bezpośrednie, ale dodatkowo zanieczyszczają je odchodami, wydzielinami, wylinkami, przędzą czy martwymi osobnikami. Obecność szkodników powoduje, szczególnie przy licznym występowaniu, poważne straty jakościowe, w efekcie czego ziarno może nie nadawać się ani do siewu, ani jako pasza dla zwierząt, czy surowiec dla przemysłu, a tym bardziej jako surowiec do produkcji żywności.
Jeżeli kontrola składowanego ziarna, czy to bezpośrednia w magazynie, czy prób pobranych do badań laboratoryjnych, wykaże obecność żywych szkodników magazynowych, należy z rozsądkiem i zgodnie z obowiązującym prawem podejść do ich zwalczenia. Określenie jakie szkodniki występują i jak liczna jest ich populacja pozwala na dobór właściwej i najskuteczniejszej metody.
Realizując wskazania integrowanej ochrony roślin w pierwszej kolejności należy stosować metody niechemiczne. W przypadku niezbyt licznej populacji roztoczy magazynowych skuteczne może być już przerzucenie ziarna z silosu do silosu, dosuszenie i doczyszczenie.
W tej sytuacji świetnie sprawdzają się separatory ASM. Wykorzystując tryb dosuszania, można szybko (z prędkością do 100 ton na godzinę) doczyścić surowiec usuwając z niego zanieczyszczenia i szkodniki, a przy okazji obniżyć poziom wilgotności zmagazynowanego ziarna.