W lasach wystarczy iskra, by doszło do pożarów, wegetacja zwalnia zamiast normalnie o tej porze roku przyspieszać, poziom wód gruntowych spada. To tylko niektóre efekty niespotykanej suszy, która niebawem zacznie zbierać ciężkie gospodarcze żniwo.
Przyzwyczailiśmy się, że o tej porze roku, w kwietniu, pada stosunkowo rzadko. Jednak wielka susza, z jaką mamy aktualnie do czynienia, nie wzięła się znikąd. Tak naprawdę trwa ona od wiosny 2018 roku. I choć wydawałoby się, że dwie ostatnie zimy były bardziej deszczowe niż powinny, skala suszy jest ogromna.
Niestety z prognoz wynika, że nie ma szans na żadną poprawę w ciągu nadchodzących 14 dni, a więc prawie do końca kwietnia. W większości naszego kraju przez ten czas nie spadnie ani jedna kropla deszczu. Jedyne co się może zmieniać, to temperatura. Jednakże będą przeważały dość chłodne masy powietrza z powodu rozlokowania wyżów nad Skandynawią, sprowadzających z północnego-wschodu zimne masy powietrza. Nocami do końca miesiąca bądźmy przygotowane na częste przymrozki, nie tylko przy gruncie, ale również na wysokości 2 metrów. Mogą się zdarzać również takie poranki, zwłaszcza w trzeciej dekadzie miesiąca na północy i wschodzie, kiedy na wysokości 2 metrów zobaczymy -5 stopni. To już poważny mróz, który może wyrządzać olbrzymie spustoszenia w rolnictwie i sadownictwie.
Pod koniec kwietnia mogą pojawić się burze, ale to niewiele poprawi sytuację, gdyż pojawią się jedynie punktowo. Długoterminowe prognozy na maj są niewiele lepsze. Prawdopodobnie większe opady pojawią się w pierwszej dekadzie tego miesiąca. Jednak nie ma szans na to, aby sytuacja znacząco się poprawiła.
Wydaje się, że dopiero od czerwca będzie więcej padać, ale będą to głównie opady nawalne, burzowe, które towarzyszyć nam będą przez całe lato.
Jak możemy pomóc rolnikowi w takiej sytuacji? Odpowiedź jest oczywista. Konieczne jest jakościowe zwiększenie żywotności nasion za pomocą technologii separatorów aerodynamicznych ASM. Oznacza to, że cały materiał przygotowany do siewu na polu musi zostać podzielony na frakcję przez separator ASM. Dzięki temu usuniemy nasiona o niższej żywotności, a pozostały materiał podzielimy na jednorodne frakcje pod względem ciężaru właściwego. Następnie w trakcie zasiewów należy pamiętać żeby nie mieszać poszczególnych frakcji, lecz wysiewać je oddzielnie na różnych obszarach. Poszczególne frakcje będą miały jednolitą energię kiełkowania. Dzięki temu uzyskamy jednorodność materiału na polu. Przełoży się to na równomierne kiełkowanie, wzrost i dojrzewanie.
Ta technologia przygotowania materiału według ciężaru właściwego zminimalizuje straty w uprawach w wyniku niekorzystnych warunków pogodowych i pomoże zwiększyć maksymalny możliwy plon.